Mit nr 1 „Masaż jest konieczny dla wszystkich dzieci”
Masaż dla niemowląt, zdaniem wielu matek, jest absolutnym znaleziskiem. Specjaliści z kolei argumentują: masaż nie jest panaceum na łzy, słaby sen i hipertoniczność mięśni, a koncepcja „masażu zapobiegawczego” w ogóle nie istnieje, w wyniku czego zdrowe dzieci nie potrzebują masażu.
Mit nr 1 „Masaż pomoże dziecku rosnąć szybciej”.
To jeden z najczęstszych mitów. Według ekspertów korzyści płynące z masażu pojawiły się tylko wtedy, gdy matka dziecka wykonała masaż. Chodzi o to, jak wiadomo, nie o profesjonalizm masażysty, ale o kontakt dotykowy i uwagę dziecka.
Mit nr 3: „Masaż sprzyja przyspieszonemu rozwojowi nowych umiejętności”
Pojęcie, że masaż pomaga dziecku szybciej nauczyć się nowych umiejętności, jest również jednym z mitów. Nie ma na to dowodów. Dziecko usiądzie, czołgnie się i odejdzie, gdy jego ciało będzie na to gotowe. Jednak przebywanie w obszarze gry, najlepiej na podłodze, będzie korzystne, ponieważ eksperci uważają podłogę za najlepiej rozwijającą się powierzchnię.
Mit nr 4 „Masaż wzmacnia mięśnie”
Masaż nie wzmacnia mięśni, w tym dziecku aktywne ruchy, które samodzielnie wykonuje pomoc, a hipertoniczność mięśni jest normalnym stanem dla większości dzieci do 3 miesięcy. Wraz z rozwojem dziecka stopniowo się uspokoi.
Mit nr 5 „Wszystko w porządku, jeśli dziecko płacze”
Na pewno słyszałeś opinię, że nawet jeśli dziecko płacze podczas masażu - warto kontynuować sesję. W rzeczywistości, jeśli dziecko płacze całym masażem, wówczas stres jest dla niego zbyt wielki, a na tle silnego stresu może dojść do utraty już nabytych umiejętności.
Masaż wykonywany przez profesjonalistę nie jest konieczny, ale dla mamy to świetny sposób na interakcję z dzieckiem. Regularne dotykanie dłoni matki zmniejsza poziom hormonów stresu w ciele dziecka. Dzieci, które odczuwają bardziej cielesny kontakt z rodzicami, mają wyższy poziom regulacji emocjonalnej, ale nie chodzi tu o masaż, ale o matczyną miłość.